TUTAJ STRASZY!
Teatr Andersena jeszcze nie tak dawno temu miał swoją siedzibę w Klasztorze Ojców Dominikanów. Wieść niesie, że w budynku mieszkał duch, który napotkawszy kogoś samotnie spacerującego po teatrze – biegał za nim, otwierał nagle drzwi, zasiadał w garderobie, błąkał się po korytarzach – słowem straszył. Legenda głosi, że Dominikanin zamieszkujący w klasztorze został ukarany za przerwanie milczenia i zamurowany w jednym z pomieszczeń budynku. Ta legenda stanie się dla nas w projekcie inspiracją, pretekstem do rozmów o teraźniejszości. Chcemy razem z młodzieżą zastanowić się, jak dzisiaj rozumiana jest wolność słowa? Dlaczego – jak pisał Herbert – słowo dziś/wciąż jest „pętlą na szyi” lub „grzęźnie w gardle”? Po części pewnie odpowiedzialny za to jest strach – przed osądem, wyśmianiem, hejtem, czy (nawiązując do przypadku Dominikanina) zamurowaniem w pewnym schemacie, bańce, w sobie... Z drugiej strony przypadek naszego ducha to mierzenie się z ogromną samotnością, poszukiwanie pomocy, które spotyka się z milczeniem i ucieczką innych. Podczas warsztatów chcemy z jednej strony dotknąć tematu odwagi w wypowiadaniu tego, co myślimy i czujemy, ale też sprawdzić, czym jest dla nas strach, jaki przyjmuje kształt, co w nas powoduje i przed czym blokuje. Te zagadnienia i treści będziemy eksplorować podczas warsztatów. Zaproponujemy warsztaty z animacji przedmiotu, ruchu, z teatru plastycznego, zajęcia plastyczne i warsztaty w ogrodzie (dotyczące wsłuchiwania się rytmy i brzmienia natury).